Jacek Kędzierski – Czy zielone EXPO’ 24 zatopi Łódź?

e

29 kwietnia br. nastąpi inauguracja Green EXPO – International Horticultural Exhibition Beijin’19, China. Będzie to kolejna, światowa wystawa producentów ogrodnictwa, a tak naprawdę roślinności ozdobnej pod auspicjami AIPH – INTERNATIONAL ASSOCIATION OF HORTICULTURAL PRODUCERS. Wystawa ta, według klasyfikacji BIE – Bureau International des Expositions w Paryżu ma rangę najwyższą, bo A-1. Dlaczego powinno to łodzian zainteresować? Już za pięć lat podobne wydarzenie ma spotkać miasto Łódź.

Międzynarodowi ogrodnicy

            Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Ogrodników (AIPH) jest stowarzyszeniem non-profit zarejestrowanym w Brukseli. Zadaniem jego jest zatwierdzanie i wdrażanie Regulacji AIPH dla Międzynarodowych Targów Ogrodniczych, czuwanie nad przestrzeganiem Karty i Regulaminu AIPH. AIPH ponosi międzynarodową odpowiedzialność za zatwierdzanie międzynarodowych wystaw ogrodniczych.

            Celem AIPH w zakresie międzynarodowych targów ogrodniczych jest promocja produktów przemysłu ogrodniczego dla ogółu społeczeństwa, przedsiębiorstw i rządów oraz zwiększenie globalnego uznania dla ogrodnictwa w zakresie jego korzyści dla jednostek i społeczeństw. Rola AIPH polega na zapewnieniu targom prawidłowego przeprowadzenia poprzez zdefiniowaną procedurę zatwierdzania i monitorowania oraz poprzez regulację ich dozwolonej częstotliwości. Przeprowadzane przez AIPH targi mają: stymulować zwiększanie wykorzystywania roślin na rzecz poprawy zdrowia i dobrego samopoczucia społeczeństwa, przyczyniać się do poprawy stanu środowiska i wzmocnienia gospodarki, demonstrować społeczeństwu potrzeby ogrodnictwa i jego roli w łączeniu ludzi z ich otoczeniem, łączyć doświadczenia ogrodnictwa  z różnych krajów w celu promowania najlepszej wiedzy i praktyki z całego świata oraz świętowania różnorodności kulturowej i ogrodniczej, podnosić poziom ogrodnictwa i ułatwiać międzynarodową współpracę w sektorze profesjonalnego ogrodnictwa. To piękna ideologia, która przyświeca działalności tego stowarzyszenia. A jaka jest praktyka?

Klasa A1 zobowiązuje

            Organizację wystaw światowych reguluje Konwencja z 1928 r., która przewiduje imprezy kilku klas: A1, B1, C i D. Zgodnie z artykułem 4.B.2 Konwencji dotyczącej wystaw międzynarodowych, Międzynarodowe Biuro Wystaw (BIE) uznaje wystawy ogrodnicze zatwierdzone przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Ogrodniczych (AIPH) jako klasy A1, pod warunkiem, że istnieje przerwa co najmniej dwóch lat pomiędzy takimi wystawami w różnych krajach i co najmniej dziesięć lat między takimi wydarzeniami w tym samym kraju; tak by była zachowana odpowiednia przerwa między dwoma zarejestrowanymi wystawami. Międzynarodowe Targi Ogrodnicze A1 muszą być zgodne z Regulaminem AIPH i BIE.

            Warunki dla imprezy producentów ogrodniczych klasy A 1 stawiane przez AIPH są bardziej precyzyjne. Klasa ta implikuje nazwę imprezy: World Horticultural Exhibition Światowa Wystawa Producentów Ogrodniczych. Czas trwania takiej impezy to minimum 3 miesiące, a maksimum 6 miesięcy. Aplikacje powinny być składane w okresie od 12 do minimum 6 lat przed przewidywanym terminem imprezy.

            Szczególne warunki dla wystawy klasy A1 dotyczą powierzchni wystawienniczej. Minimalna powierzchnia wystawiennicza to 50 hektarów, z czego maksymalnie 10% zajmują budynki (z wyłączeniem budynków wykorzystywanych na wystawy wewnętrzne). Co najmniej 5% powierzchni wystawienniczej zarezerwowanych dla pełnoetatowych uczestników międzynarodowych. Przewiduje się minimum 10 krajów uczestniczących. Zaproszenia mogą być wydawane za pośrednictwem placówek dyplomatycznych.

            Wskazana minimalna powierzchnia wystawiennicza to powierzchnia netto, do której nie wchodzi niezbędna infrastruktura (np. aleje). Powierzchnia ta powinna zostać podzielona na niezależne stanowiska wystawiennicze, każde o pow. minimum 200 m², a jeżeli wystawca zechce prowadzić sprzedaż, powierzchnia stanowiska może sięgać 2000 m². Z uwagi na konkurs ekspozycji, każde ze stanowisk powinno być odseparowane od pozostałych. Z uwagi na to, że ekspozycje składają się przeważnie z tropikalnych roślin wiecznie zielonych, wymagany jest odpowiedni grunt do nasadzeń oraz temperatura otoczenia, która nie może spadać poniżej 20°C.

            Podjęcie się funkcji organizatora EXPO oznacza spory wydatek. Gwarancja finansowa to 150.000 € (sto pięćdziesiąt tysięcy euro), a opłata licencyjna to 400.000 € (czterysta tysięcy euro). Dodatkowo, jeżeli organizator zbierze z opłat za bilety wstępu powyżej 40.000.000 € (czterdzieści milionów euro), będzie musiał uiścić nadwyżkę w wysokości 1% powyżej tej kwoty. Na miasto, organizatora zielonego EXPO, spadają wszelkie koszty tej imprezy, także koszty transportu materiałów i produktów do ekspozycji.

Czy to warto? Mam wątpliwości. Expo, które odbyło się kilka lat temu w Rostocku, zakończyło się 20-milionowym deficytem. Pojawić się musi w tym miejscu pytanie: zatopi zielone EXPO’24 miasto Łódź?

Jacek Kędzierski